Locha S.
***
Blogasek jest tutaj
Dzisiejszą porcję kwiczenia, zawdzięczacie Cynthii.
Zanalizował: Loszek
***
-Ale tu chodzi o to że...jest jedno łużko :D - ruszył brwią.
Hmm, ruszająca brew? Automatyczna? Na silnik? Czy trzeba ręcznie – palcem?
-A,racja!-dziewczynie "zaświeciła się żarówka nad głową" i trzepnęła się w głowę ręką.
Żeby zmienić żarówkę, ma się rozumieć.
przyjaciół...-rozmawiał z nią Tom,ten no...no ten taki garbaty z Dziórawego Kotła xD
No! Ten taki! Ten z Dziurą! No! Ten obok!
-Jestem psem! jestem...-wrzeszczał Łapek.
Ekhm, dobra. Każdy ma swoje upodobania. Rozumiem. Niektórzy lubią ostro, a niektórzy mniej ostro i tradycyjnie. Rozumiem.
Wszyscy zmienili się w ludzi dopiero przed miodowym królestwem,przy okazji wpadając na Kremowe..
Które chciało ich zjeść.
Aaa,tak.No więc trzeba wyjąć różdżkę...-wyciągnęła swój magiczny "patyk”.
Gdzie nie spojrzysz magiczny sterczący patyk. Jak bum cyk-cyk.
powidzieć Ossiendo miotła !- po chwili ku niemu szybował najnowszy model Zmiatacza.
Niewyżyci jacyś? Więcej kijów chcą?
Izydulko... :D właśnie sidzimy na dachu ;) - zauważył Syriusz.
-A co wy tacy ...no... nie jak huncwoci?! -wysyczała przez zęby
No! Siedzicie na dachu! To takie „mało huncowckie”. Lepiej wejść na kija jakiegoś!
Izyda poczuła czyjąś rękę na ramieniu i usłyszała szelmowski głos:
"Ja będę mieć z nią pokój,jej żeczy już tam przenioslem"
A ruszał brwią? Hę?
Przez ciemną ulicę Hogsemode
A mnie ciekawi jedno. Jak ci autorzy potrafią wymyślać coraz to nowsze nazwy na to, w gruncie rzeczy, proste słowo...
Zapraszamy na przerywnik! Z serii głupota autorek:
Ps.Ja naprawde w domu nie mam słownika!!!!
Żegnamy reklamy.
-Ruszać jaśnie tyłki i na miotły!-uśmiech zozpromienił jej twarz.
...
-Będzie tylko jeden problem
Zgubiłeś swojego patyka?
-Izyda!-chłopaki rzucili się na kotke.Ona tylko wyprężyła grzbiet i wystawiła różowy,szorstki języczek.
Autorka użyła w tym zdaniu więcej przymiotników, niż w całym opowiadaniu.
-Jaaaaaa...Łapa jak ty to...wynalazłeś?!Ja tyle razy próbowałem...-pokręcił z niedowieżaniem Rogacz.
Ma niedowieżenie. To taka choroba, jak się ma za mało wież w okolicy. Przejawia się gubieniem blizn i patyków.
-Łapa!Wiemy,że jesteś psem,ale żeby mnie gryść?!-wrzasnął,że aż w jakimś domku zapaliło sie światło.Syriusz spojżał mu głęboko w oczy i krzyknął:
W domku się zapaliło światło, i Syriusz spojrzał głęboko w oczy Łapie. Ciekawe. Czy Syriusz ma jakąś reakcję? Zawsze, jak się zapala światło mówi, że jest psem i patrzy głęboko w oczy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz