Locha Snejpa to blog legendarny. Znajdował się kiedyś pod adresem jan.mylog.pl, ale mylog ma/miał politykę recyclingowania domen, i po dłuższym braku oznak życia ze strony posiadacza bloga, kasował go i oddawał go we władanie innej osobie. Tak stało się z Lochą Snejpa, której małe fragmenty można teraz znaleźć tylko na forach i przypadkowych blogaskach. Przypomniało mi się o Losze niedawno, kiedy znajomy zamieścił na facebooku linka do potwornego tworu fanfico-podobnego o tematyce potterowskiej. Chciałam odpowiedzieć mu linkiem do Lochy, ale okazało się, że blog już nie istnieje.
Ale chwila! Istnieje przecież Internet Wayback Machine! Od jakiegoś czasu link do archiwum Lochy Snejpa krąży po Sieci, a ja w przypływie szaleństwa postanowiłam utworzyć ten mirror dla wszystkich tych, którym się nie chce albo nie potrafią.
Locha Snejpa była jednym z pierwszych blogów, które analizowały i komentowały fanowskie opowiadania ze świata Harry'ego Pottera, zamieszczane na różnych serwisach blogowych. Fanfiki (ang. fan-fiction) były zazwyczaj osadzone w czasie teraźniejszym, czyli podczas nauki Harry'ego i jego przyjaciół w Hogwarcie, albo w erze Huncwotów, czyli szkolnych czasach jego rodziców, Snape'a, Syriusza i Lupina. 98% tych opowiadań było opisami miłosnych podbojów głównej bohaterki, z którą utożsamiała się autorka bloga. (Polecam zapoznanie się z opisem zjawiska "Mary Sue".)

Miłego kwikania!

Analiza Zygfryda >> 25 lipca 2006

Analiza wykonana przez jednego z nowych współpracowników Lochy -Zygfryda. Zanalizowany blogasek można znaleźć tutaj.

Poczulam ostry bol w kostce u nogi.
Kostce u nogi? To kule już niemodne?

-Iformacje która ma opublikowac Prorok .
Uwaga! I-formacje, czyli tajne oddziały sekty czczącej literkę I, rozpoczęły atak! Zaczynają od publikowania proroków!

Ze już nie ma funclubu Pottera !
O! Potter miał funclub! On zawsze był taki śmieszny...

Nalozylam niewidoczny makijaz
Jak niewidoczny, to po co?

Na dworze swiecilopozne bo pozne ale jeszcze letnie slonce.
Jeszcze było letnie, ale dogorywało. Bo już późne było.

Mial w sobie cos dziwnego cos co przyciagalo.
Może połknął magnes?

Moj magiczny budzik zaspiwal walszujac okropnie , budzac wszystkie dziewczyny procz mnie
Zygfryd też by się obudził jakby ktoś mu zawalszował .

-Idziemy ? - zap. Harry. 
-Jasne -odp. i ruszylismy w strone Filcha by dac mu pozwolenie .
Biedny Filch, jak mu nie pozwolą, to nie może...

Inauguracja zwyciezcy
Uroczyste otwarcie zwycięzcy. Co czeka przegranych w takim razie?

-WoW- pow. Ellen .- ale bajer.
LoL – pow. Zygfryd – ale blogas...

Wszyscy jak widac czytali komunikat , a ci nieuwaznie dowiedzieli sie od innych.
Zygfryd nieuważnie kwiknął.

Zostawilysmy torby w DD i zbieglysmy do PW.
Zygfryd poszedł do WC, a potem napił się EB i trafił do AA.

Nagle do pokoju wszedl prof. Flitwik ( nie pamietam jak sie dokladnie pisze) a za nim piec czarownic w granatowych szatach z napisem na piersiach " szaty Madam Malkin "
Kiedyś czarownice były na stosach, ale idźmy z duchem czasu – teraz są na piecu.

Ehm , ehm -odchszakna Flitwik- Oto delegacja ze sklepu Madam Malkin. Chlopcy moga sie rozejsc gdzy oni kupili sobie zwykle szaty wyjsciowy , natoiomiast diewczeta beda wywolywane nazwiskami .
Ehm, ehm - odchszakna Zygfryd – gdzy ja jestem?

Sluchajcie moje drogi, wywolam wszystkie pokoli i niech dana panienka podejdzie do jednej z nas a my juz wam suknie uszyjemy .
Słuchajcie moje ścieżki, bo będę was wywoływać popepsi.

spojrzalam i zaniemialam
Przeczytałam i zagłupiałam.

ja z Ellen caly czas zlewalysmy z Marietty
Ciekawe co? Może krew jej puszczały? Pijawy jedne...

Kidy nastepnego dnia otworzylam oczy zobaczylam ze na dworze jest zupelnie ciemno i bialo!
Ciekawe jak zobaczyła, że jest biało, skoro było ciemno.

Lubilam zime . Jest taka czysta
W przeciwieństwie do pozostałych pór roku, które nie przestrzegają higieny.

Wbilam wzrok w tablice
Młotkiem.

Moj wzrok biegl od linijki do linijki.
To chyba kiepsko go przybiła.

Ale wkrotce temat sukienek zostal przewalkowany i wszyscy teraz mowili tylko o 20 pazdziernika kiedy to mialy przybyc do Hogwartu delegacje D. i B. .
Delegacje A, C i E przybędą w grudniu, a reszta alfabetu w przyszłym roku.

-A ja mysle , ze nie , gdyz jak jestesmy razem nie możemy się oprzec żeby nie zrobic wrazenia .... – pow.- no a powoz i statek wrazenia nie zrobia . –zakonczylam . 
-Może i masz racje – odp. Ellen.
Zygf. przecz. i posz. bo n. wytrz.

Otworzyly się i z ich wnetrze wyjechaly 4 pieknie zdobione male powozy ciagniete prze jednego pieknego jednorozca .
To on nie piękny, tylko duży był, że cztery powozy uciągnął.

Minerwo zaprowadz naszych gosci do WS.
Do Wychodka Slytherinu? 

Kiedy jej zlociste wlasoy zniknely w WS na bloniach znow zalegla pelna poniecenia cisza.
Zygryd aż się poniecił jak pomyślał o wlasoy’ach Fleur.

Witaj ponownie Igorze – odp. Dumbledore po czym szepnal cos do ucha prof. Sprout i odszedl do WS.
On też do Wychodka? 

Wszyscy już ustawieni weszli do WS.
Co jest?! Dezynteria???

pow. Fleur przesadnie przeslodzonym glosem.
Ciekawe, ile cukru zeżarła?

Przedewszytskim wilkie dzike ze wreszcie ktos docenil moje opowiadanie .
Niewdzięczność! Wilki dzikie za to, że ktoś docenił opowiadanie? Co w takim razie czeka mnie za analizę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz