Locha Snejpa to blog legendarny. Znajdował się kiedyś pod adresem jan.mylog.pl, ale mylog ma/miał politykę recyclingowania domen, i po dłuższym braku oznak życia ze strony posiadacza bloga, kasował go i oddawał go we władanie innej osobie. Tak stało się z Lochą Snejpa, której małe fragmenty można teraz znaleźć tylko na forach i przypadkowych blogaskach. Przypomniało mi się o Losze niedawno, kiedy znajomy zamieścił na facebooku linka do potwornego tworu fanfico-podobnego o tematyce potterowskiej. Chciałam odpowiedzieć mu linkiem do Lochy, ale okazało się, że blog już nie istnieje.
Ale chwila! Istnieje przecież Internet Wayback Machine! Od jakiegoś czasu link do archiwum Lochy Snejpa krąży po Sieci, a ja w przypływie szaleństwa postanowiłam utworzyć ten mirror dla wszystkich tych, którym się nie chce albo nie potrafią.
Locha Snejpa była jednym z pierwszych blogów, które analizowały i komentowały fanowskie opowiadania ze świata Harry'ego Pottera, zamieszczane na różnych serwisach blogowych. Fanfiki (ang. fan-fiction) były zazwyczaj osadzone w czasie teraźniejszym, czyli podczas nauki Harry'ego i jego przyjaciół w Hogwarcie, albo w erze Huncwotów, czyli szkolnych czasach jego rodziców, Snape'a, Syriusza i Lupina. 98% tych opowiadań było opisami miłosnych podbojów głównej bohaterki, z którą utożsamiała się autorka bloga. (Polecam zapoznanie się z opisem zjawiska "Mary Sue".)

Miłego kwikania!

Analiza zwycięska nr 2 >> 17 lipca 2006

Blogasek można znaleźć tutaj, a zanalizowała JUST I - drugi zwycięzca castingu na nowego Analizatora u Lochy.
Gratulujemy! Zapraszamy do kwików.



Wsród tlumu mozna bylo zauwarzyć rudą, zielonooką dziewczynę trzymająca na rękach kota bardzo do niej podobnego
ZauwaRZ, że kot mógł być jej bliskim krewnym. Pewnie stąd to podobieństwo. Pragnę również przypomnieć o istnieniu tak skomplikowanych w użyciu przedmiotów, jakimi są słowniki.

Byl dobrze wysportowany i nosil okulary.
A ja jestem dobrze zirytowana i boli mnie głowa.

Syriusz podobnie jak James lubil sport, a także uganianie się za panienkami.
Niepoprawny jedenastoletni podrywacz. 

Lupin wyszedl mówiąc, że musi iść do lazienki lecz nikt go nie sluchal.
Biedny Remus. Musiał czuć się taki porzucony…

Kot bardzo go polubil co ucieszylo Jamesa , ponieważ będzie mógl mieć wymówkę kiedy zechce zobaczyć się z Lil w dormitorium dziewczyn.
Tak. Kontakty trzeciego stopnia z kotem to idealny pretekst, żeby… ekhm.

Z wyglądu przypominal trochę szczura ponieważ mialwystające dwa przednie zęby i okrąglą glowę.
A ogona nie miał?

bylo to skierowane do Jamesa który na jej nieszczęście przysunąl się bliżej niej, a nie w przeciwną stronę tak jak myślala.
Logika widocznie nie była jej mocną stroną. A było poćwiczyć grę w szachy.

Lilly przestala czytać i odwrócila glowę w stronę Jamesa gdzie napotkala jego wzrok.
Jego wzrok przebywał tylko w tamtej części przedziału.

Szybko spuścila oczy i udawal, że podziwia widoki przez okno.
W międzyczasie zmienił(a?) płeć.

Miala tam zapisane cale swoje życie. Odkąd skończyla 5 lat zaczęla pisać pamiętnik.
Jak przypuszczam, pięć pierwszych lat spisała jej mama.

Gdyby ktoś przeczytal cokolwiek zapisanego w tych zeszytach to Lilly na pewno żywcem by go spalila.
A ja myślałam, że Inkwizycji już nie było w tamtych czasach. Kto by pomyślał…

- Jakbyśmy niewiedzieli.
Jakbyście nie wiedzieli, że „nie” z czasownikami pisze się osobno.

widac, że James się w tobie zakochal chyba, że jestes ślepa, a ty traktujesz go jak jakiegoś szczura
A myślałam, że to Peter wygląda jak szczur. Oj, chyba się gubię...

Dorcas splonęla rumieńcem na widok Syriusza... a zresztą on także.
Zawsze rumienił się na swój widok. Narcyz jeden.

Dwa po prawej stronie należaly do Hufflepafu i Slytherinu
To mamy teraz Hufflepaf? Pif-paf! Zastrzeliłam się na tę wieść.

usiadl kolo niej zrzucając przy tym jakąś dziewczyne która akurat tam siedziała
Bezczelny! To miał być pokaz jego subtelności i dobrego wychowania, jak mniemam?

I tak będziemy mieli później powyrzej uszu tych wszystkich lekcji.
Ja mam powyżej uszu czytania tego czegoś. 

James zrzucil malego chlopca (tego samego którego wczoraj wieczorem Lilly przewrócila kiedy biegla do pokoju) i delikatnie popchnąl Lilly na fotel.
No tak, biją dzieci, a potem robią różne rzeczy na fotelu. Wstyd!

Syriusz przynieś jakieś ciastka. Najlepiej te które zwineliśmy wczoraj z kuchni
Kleptomani?

James na drugi raz to sam sobie to wszystko przynoś albo zatrudnij niańke.
To niańka jest od przynoszenia ciastek i picia? Czy to mnie pomyliły się pojęcia? No dobrze, nie wiem, bo nie miałam niani.

- Spokojnie. To nie to co myślisz- powiedziala stanowczo Lil
A Dorcas tylko o jednym. Niegrzeczne dziecko.

A teraz jeśli pozwolisz to zjem do końca.
Nie! Zostaw mi trochę!

Zrobię wszystko co karzesz moja piękna.
Tak, ukarz go, Lily, ukarz! Niech się wije z bólu.

Potter wciąż myślal jak się umówić z nią umówić...
A ja wciąż myślę, jak tu zabić kogoś zabić…

- Od dzisiaj mamy mówić do nich Huntcwoci
Tak. To takie połączenie słowa hunter i… i innego słowa. Piękne słowo, piękne.

zaczęli coś szeptać czego dziewczyny nie mogly uslyszeć.
Zaczęłam coś wrzeszczeć czego sąsiedzi nie mogli zrozumieć.

Po chwili pobiegli w stronę Lilki i reszty.
Reszta wynosiła siedemdziesiąt dwa knuty.

Każdy wziąl jedną pannę i potem razem wrzucili je do wody.
Podstępne Huntcwoty. Taki misterny plan!

Jak można bylo się domyśleć Lil wziąl Potter. Dorcas sie to podobalo
Podglądaczka. A fe.

nie chcialo im się wracać do dormitorium i przebierać w suche
Tak, jasne, bo wam uwierzę! Tak naprawdę to chciały startować wyborach Miss Mokrej Szaty!

wpadla na Jamesa i na jej nieszczęście przewrócila się leżąc na nim.
Biedne nieszczęście. Przewróciła się, leżąc na nim. To musiało boleć.

Po chwili wszyscy podskoczyli przestraszeni na glos nauczycielki.
Po chwili roześmiałam się, rozbawiona na to opowiadanie. Moja klawiatura płacze ze śmiechu.

Syriusz natomiast odplacil mu się i wbil swoją iglę w nos Pottera.
Pomylił go z laleczką voodoo. 

Kiedy jednak zobaczyla igly wbite w nos Jamesa i ramię Syriusza zaśmiala się
… histerycznie?

Lil otrzymala 10 razem z Dorcas, Ann z Clover dostaly 5, Kate i Lindsay 8 i co najdziwniejsze Potter z Syriuszem dostali 2 punkty.
Powinni byli dostać 10. To jest jawna dyskryminacja mężczyzn!

Uczyli się zaklęć u nieszkodliwiających groźne potwory
W pierwszej klasie, no, no, no… Widać, że autorka „u nieszkodliwiła” słownik.

Nie tak dawno kiedy usnąl w pokoju nauczycielskim obudzil się już bez ciala.
Ciało uległo samospaleniu, ale po fakcie przypomniało sobie, że nie umie odrodzić się z popiołów.

Dotąd nie wiadamo z jakich przyczyn zmarl.
Może ze starości?

Później byla kolcja.
A cóż to? Jakaś nowa lekcja?

I tak po koleji
Odwal się od kolejarzy. I tak mało im płacą.

wszędzie walaly się puste i pelne butelki kremowego piwa i ognistej whisky
No, ładnie się dzieci bawią. Ja też piłam whisky i piwo na imprezach, na które chodziłam w wieku jedenastu lat.

Lilka jakoś nie próbowal wyrwać się w tańcu ale to może dlatego iż byla troche pijana.
A wyglądała na taką porządną dziewczynę. Pozory jednak mylą…

Im dluższa byla dyskoteka tym Evans byla bardziej upita.
Stopień jej upicia był wprost proporcjonalny do czasu trwania imprezy.

Okolo godziny 1 w nocy zaczęlo się psuć.
I zalatywać zgniłymi jajkami.

Po kilku minutach do Lil podszedl pewiem drugoklasista i wziąl ją na ręce zanosząc do swojego dormitorium.
Niegrzeczny dwunastolatek. Zapewne chciał ją zgwałcić i zamordować. Niekoniecznie w tej kolejności.

Po imprezie wszyscy byli poprostu nieżywi.
Po przeczytaniu całości też zapewne będę nieżywa. A, co tam. Poświęcę się.

Kac stulecia rządzi.
Bijmy mu pokłony.

- Może być- odpowiedziala sucho
W końcu suszyło ją po wczorajszym.

Lilka popatrzyla na nią zwrokiem numer 55
Dużo miała tych „zwroków”, cokolwiek by to było.

musiala pójść do ich dormitorium (czyt. wielkie śmieciowisko wszystkiego co możliwe i jeszcze więcej)
Śmieciowisko. Genialny neologizm.

Evans weszla do pokoju nie pukając, bo po co
Mamusia kultury nie nauczyła?!

- Peterwiew nie udawaj glupszego niż jesteś!!!
O, nowy bohater. I to głupszy, niż jest.

Pewnego pięknego dnia (oczywiście nie dla ślizgonów) wrzucili malą bombke do kociolka Lucjusza Malfoy'a.
Bombkę choinkową. A Lucek nie zdał parę razy, dlatego był z nimi w klasie. Matoł.

niektóre ich wybryki zostaly spowodowane niechcący
Kto mi to przetłumaczy na polski?

Eveline (czyt. pusta, malowana lala o wypchanym staniku puszczająca się na prawo i lewo).
Boże, te angielskie jedenastolatki doprowadzają mnie do histerii. A ja myślałam, że to w dzisiejszych czasach dzieci są źle wychowane.

Niemal codziennie Rogacz, Lapa, Glizdogon i Lunatyk tracili okolo 20 punktów. Jednak zawsze niezawodne panny Lilly, Dorcas, Ann i Clover nadrabialy i zdobywaly okolo 30 punktów dziennie. Zatem wychodzi na plus.
To było wyjątkowo trudno policzyć. Gdzie mój kalkulator?

- Dorcas czy ciebie do reszty zgięlo??
Nie, ona schyliła się po siekierę.

Zaledwie po 30 minutach (no dobra 40) byly gotowe
No dobra, po godzinie. A może po dwóch. A może…

Zabawa byla świetna i gdyby Remus nie spojrzal na zegarek spóźniliby się na... No cóż.
Spóźnienie się na „No cóż” było niedopuszczalne!

Nauczyciele nie mieli litości.
Torturowali wszystkich ile wlazło.

Po sobocie jak to zwylke nastąpila niedziela.
Zdarza się, że po sobocie następuje środa.

udaly się do biblioteki troche się pouczyć, a wlaściwie to pogadać
To przecież prawie to samo.

Zabij ją bazyliszek
Tak, zabij! Tylko tak, żeby bolało!

(taki baaaaaaardzo dlugi wąż dla niekumatych)
Niekumaci zwykle potrzebują baaaaaaaardzo długich węży.

Od tamtej pory mieszka w lazience i jęczy.
Biedny bazyliszek. Szkoda mi go, naprawdę.

Evans uśmiechnęla się "skromnie" i wyszla razem z reszta z lazienki.
Uśmiechnęłam się rozpaczliwie i wyszłam z siebie.

Lilka skorzystała z nieuwagi Potworów (nazwa paczki dziewczyn, jak Huncwoci to i Potwory :p)
Boję się. Gdzie mój śrubokręt?

ubrała na siebie ładną, ciemnozieloną sukienkę na jedno ramię, bez pleców,
Drugie ramię odmówiło współpracy, a plecy wzięły dwa dni urlopu.

Dori miała na sobie długą, czarną- białą suknię
To czarną, czy białą? A, już wiem! Ona zmieniała kolory, tak?

- Ślicznie wyglądasz- powiedział rogacz wywalając gały na jej zgrabną figurę.
Bez komentarza.

-Co za cizia- pomyślała Lil.
Mrrrau. Nasza Lilka zmienia się w erotomankę. 

Za to nikt normalny (w tym Huncwoci i potwory ) jej nienawidził.
Mnie też nikt normalny nienawidzi. Popłaczę się z tego powodu.

Lilka zawsze potrafi dowalić tekstami.
Zdolna bestia. Muszę ją poznać, chcę się nauczyć dowalać tekstami.

O tuż nauczycieli nie było
O, tu ich nie było, tam też nie. Gdzie oni poleźli?

Teraz pożałujesz. Cruc...
To jedenastoletnie „cizie” umieją rzucać klątwę Cruciatus? Zdolniachy!

Ciekawe co mi może zrobić taka cizia jak ty??- zapytał z ironią Rogacz.
Żeby się nie zdziwił… 

- Ale kotku...
- Nie mów do mnie kotku.
- Ale tygrysku...
- Nie mów do mnie tygrysku.
- Ale misiu...
- Nie mów do mnie misiu.
- Ale wiewióreczko...
Ciekawe, kiedy dojdzie do hipopotama.

- Spieprzaj mi z tym zwierzyńcem!!!
A mógł powiedzieć „kwiatuszku”…

Zresztą i tak wiem, że prędzej czy później będziecie ze sobą
Jakaś krewna Trelawney?

I tak rozpętała się 2 wojna światowa czyli wojna na poduszki w dormitorium dziewczyn.
Ja się już gubię w tych epokach. Najpierw średniowieczna Inkwizycja, teraz druga wojna światowa… Evans to Hitler w przebraniu, tak?

Huncwoci też próbowali się dołączyć jak usłyszeli o wojnie
Prawdziwi patrioci. Ach. 

Kiedy weszła rano do WS myślała, że się zeżyga.
Kiedy zobaczyłam, jak twórcze jest to dzieUo, też myślałam, że się porzygam. 

Lilka spaliła raka ze wstydu, zjadła pośpiesznie śniadanie
Na śniadanie był pieczony rak.

Przecież w takim pokoju zeżygać się można.
Przy oglądaniu takiego bloga też.

zaczęła się wielka wojna Hogwarcka.
Rany! Niedługo ich wyślą do Kosowa. Albo do Iraku. Po prędkości przemieszczania się akcji między epokami, można się spodziewać wszystkiego…

Dziewczyny wygoniły chłopaków z pokoju którzy wyszli niechętnie.
Pokój, którzy wychodzą niechętnie. Mój pokój też wychodzą niechętnie.

Jedni się kąpali w jeziorze, inni ganiali, a jeszcze inni opalali.
Ganiali? Co ganiali? I co opalali?

SzĘśLiWeGo NoWeGo RoKu (i nastepna notka)
Powiało grozą.

Ej, siódmoroczni nie smućcie się
Może to ja jestem dziwna, ale do mnie nauczyciel nigdy nie zwrócił się: „ej!”

Mamy małe kłopoty techniczne.
W szkole MAGII? 

Potter nadal kochał Lilke, a ona go nienawidziła.
Sielanka…

Dori miała pojedynek z przewodniczącą funclubu. Oczywiście wygrała. A jakby inaczej hehe.
AŁtorka nie poprowadziłaby tego inaczej. Bo im nudniej, tym lepiej, czyż nie?

50 zamachów na jęczącą Martę
A ja myślałam, że ona już nie żyje…

50 zamachów na ślizgonów (niestety z niepowodzeniem)
Rany boskie. Ja się zaczynam bać tego Hogwartu. 

Biedny Damon (były chłopak Lil) dostał urazu psychicznego. Buahaha.
Widać, że aŁtorka współczuje Damonowi.

Dumbledore- jedyny czarodziej którego Voldek się bał.
Jakże to dramatycznie zabrzmiało… Aż mi ciarki przeszły po plecach. I poszły do lasu na spacer.

wyzwala Lilke na pojedynek, która się zgodziła
Na co się zgodziła ta pojedynek…? Bo chyba przespałam ten moment…

Co wam sie nie podoba ( mam nadzięje, że nic )??
Owszem. Mnie się tu NIC nie podoba.

Stała się wredną cizią.
Ho, ho, ho. Wredne cizie mnożą się jak grzyby po deszczu.

Clover, jak to wredne cizie mają w naturze, zdradziła wszystkie sekrety potworów.
Na przykład, powiedziała wszystkim jak skutecznie sprawić, by dzieciaki bały się zajrzećdo szafy.

Lucjusz Malfoy zaczął chodzić z siostrą Syriusza- Narcyzą
A ja myślałam, że Syriusz miał tylko brata. 

Bellatriks- druga siostra Blacka
Czyżbym przegapiła dwie siostry?

Do Jamesa także podwalały się jakieś lalki Barbie
Nie wiedziałam, że w Potterze kochały się też zabawki.

Wzięła kota na ręce i sama wsiadła do auta
No, jeszcze by brakowało, żeby ją wnieśli!

pociąg ruszył by zawieść uczniów do Hogwartu
Zawsze zawodził uczniów. Czemu i nie tym razem?

Jak zwykle wyskoczył Syriusz ze swoim tekstem
Tekst klasnął w dłonie i ukłonił się publiczności.

Nim Lily się obejrzała, a już dwa miesiące miala za sobą
Obejrzałam się, ale nie widzę za sobą żadnych miesięcy. Coś ze mną nie tak?

Glizdka, który opryskuje jedzenie naokoło siebie.
Opryskuje je trutką na robaki. W końcu ktoś mógł mu podrzucić karalucha.

- Nie wieże Ci.
Bo wieże to były we „Władcy Pierścieni”…

Glizdek wziął wszystkie torby jakie były w dormitorium, aby zapakować do nich jedzenie z kuchni.
Biedne, niedożywione dziecko...

Nie, bo reszta by mnie zabiła
To ile wynosiła reszta? Ech...

ze wszystkich stron rozległo się głośne „SUPRISE”
Ktoś tu usilnie stara się pochwalić znajomością angielskiego. Pech chciał, że w jednym słowie ów ktoś zawarł błąd.

- Ale jestem głupia...
No, to jest fakt.

No może oprócz Glizdka bo on był nieprzytomny z przejedzenia.
Taaa... coś jeszcze? 

- Ej!!! Ludzie!!! Zbierać się!!!
- Nie drzyj się kobieto... tu ludzie śpią...
Co ona nigdy kaca nie miała? Nie ma litości dla biednych imprezowiczów...

- Zamknij się- powiedziała Ruda, która właśnie siadła przy stole i uderzyła lekko Jamesa łokciem.
W twarz.

- O Boziu... W życiu bym nie pomyślała
Widać.

- To on???? Ten prosiak??
A, to męska wersja "cizi"? 

Lily nigdy nie uśmiechnęła się do Rogacza dobrowolnie
Koleżanki rozciągały jej usta szczypcami.

Zawsze go wyzywała od zboczonych gumochłonów
Gumochłony to takie zboczone stworzenia. Uch. Perwersy.

Volemort atakuje
Hiiiiiii...! Uciekajmy! A swoją drogą, kto to jest Volemort? 

Zrobił niezłą rozpierduchę wśród mugoli. Zginęło około 50 ludzi.
Jak na Voldemorta, to tylko mała "rozpierduszka", a nie...

Co on sobie w ogóle myśli??!! Że może zabijać bezkarnie?!!
Obawiam się, że tak.

Ten Voldemort ma ogromną moc.
Tamten też.

Zrobią wszystko żeby tylko co każe i Voldemort.
Zrobię wszystko, żeby tylko ktoś mi to wytłumaczył.

Proszę uważajcie na siebie i Petunie
Te petunie, które macie w doniczkach na balkonie.

Sówka była tak szczęśliwa, że nie mogła spokojnie ustać w miejscu.
Chciała w końcu wyrwać się z łap rudego potwora...

Kiedy zrobiła się druga w nocy Lily
Tej nocy zrobiły się jeszcze trzy Lily.

- Lilka obudzisz się sama czy mam ci pomóc??
Pomocy... nie mogę się obudzić! A... a może jestem w Matriksie?

- Dorcas ja Cię kiedyś zabiję!!! Obiecuję!!!
To jednak Dorcas nie zginęła z rąk Śmierciożerców.

A w Hogsmade można się pozbijać z ludzi
A może ich pozabijać?

Dwie sekundy później wszyscy znajdowali się w jeziorze mokrzy od stóp do głowy.
Wszyscy mieli wspólną głowę.

jednak dzięki brawurowej akcji dziewczyn
Brawurowy - trudne słowo.

Plan wszedł w wykonanie
... i nie wrócił. Zaginął w akcji.

Oczywiście jak można się domyśleć, Malfoy i Smark są tak naiwni i głupi
Są tacy, jakimi stworzyła ich aŁtorka.

Jego orzechowym oczom nigdy nie mogła się oprzeć.
Zwłaszcza, jak wyzywała go od zboczonych gumochłonów.

- Macie się odsunąć, mówię po dobroci!- krzyknął tleniony
Oj. Zdradziłaś sekret rodu Malfoy'ów. Ten blond nie był naturalny.

uderzyła go łokciem z całej siły w... w wiecie co.
Wiemy? Może w twarz?

- Tylko by spróbowali coś Ci zrobić. Zabił bym na miejscu.
- A później przesiedział resztę życia w azkabanie...
- Żartowałem
Pękam ze śmiechu.

I prośba została spełniona...
Ja też o coś poproszę. Skasuj bloga.

O rany... to chyba najdluższa notka w mojej karierze.
O rany...

- Eee... No... Tak...- odpowiedział Lupin i spalił buraka.
Pieczone buraki są dobre. Ale nie przypalone.

- Lucjusz, debilu jestem z tobą w ciąży!
Właśnie, debilu! Patrz co narobiłeś!

Tym czasem na błoniach.
A tamtym czasem to już nie?

- Głupi Voldemort- powiedział James
Tak. Głupi pacan.

- Zabił paru ludzi z MM.
M&M? Mniam. 

- Jesus... wariat z Ciebie.
Jezus był bardzo kontrowersyjną postacią. W końcu zapoczątkował chrześcijaństwo, które nie wszystkim się podobało. Ale żeby od razu wariat? 

Puste korytarze ciągnęły się długo.
Ciagnęły się przez długie godziny... 

Będziemy dziś ważyć eliksir zapomnienia...
Kilo eliksiru... dwa kilo... trzy kilo...

no i jeszcze Clover ale ona się nie liczy
Bo to wredna cizia, co?

Była całkowicie morka.
Może norka?

- Ile razy mówiłam Ci misiu, żebyś nie wrzucał mnie do jeziora w ciuchach?
Najpierw musisz ją rozebrać, głuptasie.

Najnormalniej w świecie, jak gdyby nigdy nic usnął.
Jeszcze nie widziałam nienormalnie śpiącego człowieka.

- Zaraz sprawdzę- powiedziała Black
O, Syriusz zmienił płeć! To znaczy zmieniła.

idę się przejść bo jestem nie dotleniona
Chciała być tak tleniona jak Malfoy. Co to zazdrość robi z ludźmi...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz